Obóz : N 49⁰55.760′ E 022⁰51.856′
Przebyta odległość : 48 km
Pogoda: słońce z delikatnym zachmurzeniem, słabe porywy wiatru. Po południu -duże zachmurzenie porywy wiatru, przelotny deszcz.
Wystartowaliśmy razem Andrzejem za progiem wodnym do Przemyśla,aby zacumować na jednej z miejskich plaż. Oczekiwali nas tam dziennikarze oraz funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu. Pograniczniicy przekazali nam grawerton, który obiecaliśmy dostarczyć do Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Świnoujściu.
Po kilku chwilach rozmowy ruszyliśmy dalej żegnając przedmieścia Przemyśla. San pokazał inne oblicze: mniej płycizn i kamieni ale za to strome nabrzeża uniemożliwiające rozbicie obozu. W poszukiwaniu dogodnego miejsca przepłynęliśmy blisko 34 km docierając do przedmieść Radymna, na wysokości m. Grabowiec. Rozbiliśmy namioty na piaszczystej łasze w zakolu rzeki.
Jutro chcemy wyruszyć troszkę później, aby odpocząć i wysuszyć bagaże- jeśli dopisze pogoda.
Ja idę jeszcze 1 km do pobliskiej wsi, aby naładować baterie do laptopa oraz telefony.
Zdjęcia wstawię jutro jak złapiemy lepszy zasięg.
hehe to ja wyrozumiała żona- redaktorka i korektorka bloga ściagnełam przecudnej urody fotografie pana Darka dostepne na http://www.nowiny24.pl/ i je zamieszczam. Jedno foto jest autorstwa p. Łukasza. Panowie mam nadzieję, że głowy mi za to nie urwiecie :)
a to link do filmiku o chłopakach http://youtu.be/KmQdh1TsCfc
Dzięki za komentarze :)
Pozdrawiamy Trójkową Ekipę !